Zastanawiam się, dlaczego ten czas spędzony w Ustce w hotelu Jantar Wellness & Spa był wyjątkowy, bo taki był!
Może to zmęczenie pandemią, obostrzeniami, ciągłymi nakazami....?
A może we mnie była większa pogoda ducha?
W sobotę około 19:30 byłem już w Ustce. Spieszyłem się do hotelu, ponieważ po podróży byłem bardzo głodny, a nie wiedziałem, do której wydawane są obiadokolacje!
Udało się- po szybkim rozpakowaniu, jadłem już na spokojnie pyszne dania, wyborne z wyborem .. a to lubię najbardziej.
Witaminki to podstawa.
Mój ulubiony pokój w hotelu. Kolorystka, wyposażenie i malowniczy, kojący widok z balkonu. Nie jest to apartament, ale nie zamieniłbym tego miejsca na żadne inne. To mój azyl, moje miejsce na ziemi na te wymarzone 7 dni!
Mega wygodne łoże.
I wielka łazienka- czego chcieć więcej. Kawa na balkonie, szum fal w oddali (przy wzburzonym morzu) krzyki mew i powiew wiatru- niebo!
Zachody słońca, przepiękne widoki. Wie ten, kto doświadczył- duchowość w pełni.
Na wschody jakoś nie miałem weny. Każdy z nas w czasie wakacji chce zobaczyć jak najwięcej, więc wieczorem jest już bardzo zmęczony. Wstawać o 4- 5 rano to nie mój target!
A w hotelu było atrakcji moc- wielość!
Basen, sauny, spa, siłownia, sala fitness, piłkarzyki, bilard, ognisko, wieczorek taneczny, zjazd na linie na terenie hotelu.
Basen Jacuzzi
Sauny
Spa w hotelu.
Przemiłe panie, tworzą świetną atmosferę. Oczywiście równie ważną sprawą jest profesjonalizm w wykonywaniu masażu, czy zabiegu. W tej kwestii masażysta to mistrz!
Chwilka relaksu.
Hitem i nowością w hotelowym spa była sauna japońska. Po tak pełnej odnowie czułem się, jak nowo narodzony!
Oczywiście będąc nad morzem, nie można ominąć plaży i leżakowania. Udało mi się trafić na dobrą pogodę. Pierwsze cztery dni pobytu były bardzo słoneczne. Ostatnie trzy dni pogoda popsuła się, ale nie można mieć wszystkiego. Zresztą hotel dba o swoich klientów i atrakcji w nim jest bardzo dużo!
Zawsze gotowy do pomocy...
Nie mogę o tym nie napisać.
Piłkarzyki gra z dzieciństwa- czyli zabawa dla każdego!
Oczywiście pochłonęła mnie rywalizacja. Jako ,,samiec alfa" chcę być zawsze najlepszy, więc dałem z siebie wszystko!
W hotelu miałem zapewnione śniadania i obiadokolacje. Nie mogłem nie skorzystać również z przepysznych dań w hotelowej restauracji ,,Trzy Córki"! A jakie desery- niebo w gębie!
Najważniejszą sprawą dla mnie- blogera modowego były stylizacje.
Wybrałem modne takie, w których czułem się rewelacyjnie.
Ubrań/rzeczy miałem mnóstwo, w połowie ich nie wykorzystałem- nie było czasu!
Co do Ustki. Byłem tu czwarty raz. Nadal mnie zachwyca ta piękna, urocza miejscowość, w której zostaje nie tylko moja pamięć, chwile zatrzymane w fotografii, ale przede wszystkim serce.
Ktoś z Was zapyta, czy tu jeszcze przyjadę? Tak- jeśli będzie okazja, to jeszcze tysiąc razy!
Kto z Was szuka spokojnej przystani na wakacyjny czas, to Ustka jest najlepszym kierunkiem. Hasło ,,Wspieram Polską Turystykę" niech będzie myślą przewodnią w obieraniu kierunku wakacyjnych wypadów.
Jest tu wszystko. Trzy gwiazdkowy luksusowy hotel ze wszystkimi atrakcjami, jakie tylko mogą być. Na tyłach obiektu- inny obozowy świat, drewniane domki wśród sosnowego lasu. Do wyboru do koloru, różne opcje dla każdego!
Atmosferę tworzą ludzie. Obsługa- osoby pracujące w hotelu chyba najbardziej przyczyniają się do mojej, bardzo dobrej oceny!
Na filmiku- jeden dzień z mojego pobytu w ulubionym hotelu i uroczej Ustce, w której jestem zakochany!
Kocham morze. Jak dla mnie najlepszy wypoczynek jest nad Bałtykiem.
OdpowiedzUsuńSuper! Zazdroszczę wyjazdu i muszę ci powiedzieć, że masz fajny styl ubierania się. Będę musiała pokazać mojemu partnerowi twojego bloga, może się zainspiruje. Ostatnio ciągle mówi o zmianie garderoby, ale nie do końca jeszcze wie jak chce się ubierać.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia widać że umiesz uchwycić piękne chwile, wydaje się to proste ale nie każdemu wychodzą takie ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis czekamy na kolejne, bloga przeglądam już jakiś czas i bardzo mi się podoba to jak wszystko opisujesz.
OdpowiedzUsuń